Skąd ten blog?

Filmem pasjonuję się hobbystycznie. Nigdy się do tego nie przyznaję, gdy poznaję nowe osoby, bo zawsze pada pytanie: "O, a widziałeś to?". Oczywiście, że nie. "A tamto?". Nie. "A znasz takiego a takiego reżysera?". Po trzeciej odpowiedzi przeczącej następuje niezręczna cisza. Stąd ten blog. Tu mogę mówić tylko o tym, co znam i o niczym innym.

Do kina chodzę często i biorę udział w lokalnych wydarzeniach filmowych, ale nie czuję się częścią społeczności kinoznawców. Nie mam telewizora i dobrze mi z tym. Filmy oglądam, o filmach czytam i o filmach mówię. Dużo. Stąd ten blog. Żeby mieć gdzie się wyżyć i by najbliższemu otoczeniu lżej było ze mną wytrzymać.

O filmie należy polemizować, bo nic lepiej nie zapewnia szerszej perspektywy. Stąd ten blog. Zachęcam do dyskusji, publicznej lub prywatnej, a oboje wyjdziemy mądrzejsi.

michal.vorbrodt@gmail.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz